Międzyzębowe seplenienie chyba coraz częściej obecnie pojawia się u dzieci w wieku przedszkolnym (podobnie jak problemy z [f] i [w]). Niećwiczone utrzymuje się do wieku szkolnego, a nieraz i młodzieńczego. Wtedy o wiele trudniej nawyk wsuwania języka między zęby zwalczyć. Warto przy tym zaznaczyć, iż w tym typie sygmatyzmu (seplenienia) zaburzona zostaje artykulacja nie tylko głosek szeregów szumiącego, syczącego i ciszącego. Wadliwa wymowa dotyka także głosek [t], [d], [l], [n].
Inne określenia zaburzenia: sigmatismus interdentalis, seplenienie interdentalne, seplenienie śródzębne, sygmatyzm międzyzębny.
Sygmatyzm interdentalny wiąże się do tego z nieprawidłowym oddychaniem u dzieci (przez usta), nagryzaniem, żuciem (wynikowe wady zgryzu) i połykaniem (przetrwałe połykanie niemowlęce). A najczęściej jego przyczynami są słaba pionizacja języka, przerośnięte migdały i częste infekcje (oddychanie przez usta), alergie i zatkany nos (również przyczyniające się do oddychania przez usta), "chwilowy" brak górnych i/lub dolnych jedynek (brak bariery dla języka) oraz złe wzorce środowiskowe (w tym u rówieśników).
Pomocy do terapii i pomysłów zajęć jest bardzo wiele. Można spokojnie dobrać odpowiedni do pacjenta.
Co jednak, kiedy dziecko na zajęciach doskonale pracuje (język potrafi spionizować, wargi rozciągają się i są ruchliwe), wymawia głoski szeregu szumiącego w izolacji, prawidłowo je różnicuje słuchowo, a także potrafi powtarzać i mówić dłuższe teksty poprawnie... Ale tylko w gabinecie lub podczas ćwiczeń? Jak ćwiczyć mowę spontaniczną przy sygmatyzmie międzyzębowym?
Pomysłów na trening mowy spontanicznej w międzyzębówce może być kilka:
- terapia grupowa (scenki, gry planszowe, memo)
- odgrywanie scenek (z zabawkami, z realnymi rekwizytami)
- czytanie dłuższych tekstów przez starsze dzieci
- przeprowadzenie zajęć zewnętrznych
- spacery tematyczne
- gry terenowe (z mapą zadań logopedycznych)
- samodzielne zakupy dziecka (w sklepie, lodziarni itp.)
- wypożyczanie książek w bibliotece (najlepiej wybrany przez logopedę tytuł)
- zapytanie o drogę na ulicy.
Dzięki wprowadzeniu takich działań niwelujemy samokontrolę gabinetową, a uruchamiamy u pacjenta potrzebę mówienia poprawnie na co dzień, w typowych sytuacjach. Wychodzimy z komfortowego gabinetu, gdzie łatwiej się kontrolować, ale i trudniej, po czym skupiamy się z pacjentem na prawidłowej wymowie. |
Komentarze
Prześlij komentarz